Harmonia krzywej i kata.
Robiąc to zdjęcie w studio rozmyślałem nad pozą modelki i w ekspozycją.
Potem zastanawiałem się nad geometrią ościeżnicy, ściany, perspektywą linii desek podłogi, których punkt zniku siedzi gdzieś daleko w sąsiednim pomieszczeniu, już nie-euklidesową geometrią ciała modelki(da się tu dostrzec Złotą Spiralę).
A teraz, gdy zdjęcie załadowałem do wysłania, przyszedł mi do głowy jeszcze trójkąt. Nieoczywisty i bardziej do-wyobrażony, niż rzeczywisty.
Widać go?